Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Ilość stron: 30
Ilustracje: Magdalena Ludwiczak
Są twórcy, którym towarzyszę na pisarskich szlakach od samego początku. Taką autorką i ilustratorką jest właśnie Magdalena Ludwiczak. Z każdą nową pozycją, autorka mnie bardzo pozytywnie zaskakuje - pomysłowością, lekkością pióra i emocjami, jakimi obdarza swoich bohaterów, co przecież znakomicie udziela się nam, czytelnikom, ale też niezwykłym talentem ilustratorskim.
"Zosia po drugiej stronie mostu" to opowieść niezwykła, magiczna, mądra, urzekająca wdziękiem i morałem. To druga część serii "Polubić siebie". Książeczka liczy zaledwie kilkadziesiąt stron, ale jej treść wzbudza nasze zainteresowanie od pierwszych wersów. Zosia urodziła się i mieszka w Toruniu, mieście słynnego Polaka, czarodziejskim, ale i tajemniczym. Taka jest właśnie historia Zosi - tajemnicza. Jednak przygoda, jaka przydarza się dziewczynce ma nie tylko swój specyficzny klimat, ale i pewną misję, która, jak to w bajkach zakończy się bardzo pozytywnie, aż zakręci się niejednokrotnie łza w oku. Zosi w wyprawie towarzyszy Moris, nowy członek rodziny i przyjaciel pies. A wszystko za sprawą znikających psów innym ludziom.
 |
| Ilustracja z książki |
Opowieść Magdaleny Ludwiczak łączy nie tylko mądre wartości w przekazie, ale też niezwykle empatyczne walory, w jakich autorka osadziła całą historię. Zosia była bardzo nieśmiała, nie nawiązywała relacji z rówieśnikami, ale za to znakomitą nić porozumienia miała ze zwierzętami. Dziewczynka musiała przeżyć niezwykłą przygodę, by wreszcie przełamać swój strach, wewnętrzną barierę i otworzyć się na otaczającą ją rzeczywistość. Tym samym, Ludwiczak pokazuje młodszym czytelnikom, że nie ma sytuacji bez wyjścia, wystarczy odrobina odwagi, sprytu, by swoje umiejętności i pasje przekuć w najmocniejsze strony, by osiągnąć cel, marzenia, i jak w opowiedzianej historii, pośrednio odczarować złośliwość, zgryzotę, samotność.
Piękna, wzruszająca, chwytająca za serce, klimatyczna opowieść o przezwyciężaniu swoich słabości, odkryciu w sobie niesamowitych pokładów odwagi. Polecam, bardzo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz