Tajemnice walizki generała Sierowa - Iwan Sierow, Aleksandr Jewsiejewicz Hinsztejn

Wydawnictwo: REA-SJ 

Ilość stron: 864 

Nowość wydawnicza 

Książka ta stanowi prawdziwą gratkę dla tych, którzy interesują się historią. Obszerna publikacja, ujawniająca dokumenty pierwszego szefa KGB. Niechlubną przeszłość biograficzną Sierowa trudno ukryć, tym bardziej fakt, iż książka ujrzała światło, zasługuje na miano iście fenomenu. A przyznaję, że to co zawiera, przyprawia nie tylko o palpitację serca, ale do głosu dochodzi też wewnętrzny bunt i mnóstwo pytań. Dokumenty obejmują trudne dla naszego narodu czasy, a Sierow odegrał w nich rolę znaczącą. Kontrowersje wokół osoby Sierowa nie przyćmiewają nawet informacje, że dokumenty te przepisywała jego wnuczka. I tutaj pada pytanie, na ile skrupulatnie i szczerze, skoro przeszły one jeszcze lifting jednego z rosyjskich redaktorów? 

Wpływowy człowiek, współodpowiedzialny za mord na polskich oficerach w Katyniu opisuje szczególiki swoich wojskowych misji i podróży. Ogrom zła przez niego wyrządzonego mianuje go jednym z najmroczniejszych postaci XX wieku. Nic dziwnego. Pozycja Sierowa była ściśle podyktowana wojskowym rozkazom i często przybierała narrację oprawcy. Ale, to obok oddanego, kierującego się zadami żołnierza zdobywającego kolejne szczeble awansu, dla których jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, to także portret czułego i troskliwego ojca. 

To bez wątpienia trudna, momentami dramatyczna, zaskakująca lektura, która wciąż wywołuje kontrowersyjne dyskusje wśród forumowiczów. Jakie tajemnice kryje walizka Sierowa? O tym, musicie przekonać się sami. Wiele w tej książce jest zdjęć archiwalnych oraz przypisów i ogrom informacji, które wywołują mieszane odczucia. Momentami, kiedy czyta się o jawnym barbarzyństwie, ma się ochotę ją odłożyć, ale chcąc mieć także jakąś namiastkę odzwierciedlenia drugiej strony sowieckiej - zbrodniczej działalności, czyta się dalej. Mój mąż też podczytuje. Nie należy on do jakiejś specjalnej grupy czytelników. Trochę interesuje się historią, szczególnie wojenną i powojenną. Stwierdził również, że książka ciekawa, ale... no właśnie. Jest "ale". Raczej, trzeba do niej podejść też z pewnym zapasem dystansu, bo z tymi akurat faktami, to różnie bywa. Szczególnie, jeśli przeszły one przez wiele innych rąk. Nie do końca wiadomo, czy to aby wszystko zostało ujęte w należyty sposób.

Książka ciekawa, stąd bardzo polecam!