25 lipca 2019

Okruchy lustra - Agnieszka Pyzel






Wydawnictwo Muza 

Ilość stron: 478 

Nowość wydawnicza 



Trochę się zawiodłam na tej książce. O ile do połowy historia Michaliny mnie wciągnęła, o tyle już później, od momentu jej wyjazdu do Tel Awiwu i to ciągłe rozkminianie o Allanie strasznie mnie irytowało, nawet bardzo bym powiedziała. Sama postać Allana też wzbudzała we mnie mieszane emocje. Rozchwiany, hardy, porywczy, nieodpowiedzialny. I te cechy najbardziej przyciągały do jego osoby kobiety. Fabuła opowieści snuje się stonowanym rytmem, a akcja zaskakuje wyborem i decyzjami bohaterów, z których każdy buduje wokół siebie wiele niedomówień i niedopowiedzeń, podsycając w sobie zazdrość wybujałymi wyobrażeniami. Dziwna trochę ta opowieść. Co prawda klimat lat osiemdziesiątych i sytuacji w ówczesnych czasach światka aktorskiego został tutaj bardzo precyzyjnie nakreślony, ale sam pomysł na przebieg losów bohaterów chyba w pewnym momencie nieco się rozmył i pewne wątki zostały jakby na siłę dopisane. 


Michalina ulokowała swoje uczucia do dwóch mężczyzn. Allan był jej kochankiem w Warszawie, zaś na prowincji dzieliła życie z Maćkiem. Każdy z nich fascynował ją na swój sposób, każdy rozbudzał inne uczucia. Maciek, mimo iż rozchodził się z żoną był konkretnym, słownym mężczyzną, zaś Allan to barwna i zarazem kontrowersyjna postać, że w pewnym momencie miałam ochotę po prostu odłożyć książkę i nigdy do niej nie wrócić. Każdy z mężczyzn to osobny rozdział, a jednocześnie dwa podobne światy. Jednak tego zauroczenia i dziwnej relacji - miłości Michaliny do Allana nie potrafiłam zrozumieć. Tak, jak małżeństwa z Pawłem. Tej afektywnej huśtawki Michaliny i tego jej irytującego podejścia, już pod koniec, do Pawła. Przy moich najszczerszych chęciach, nie umiałam i nadal nie potrafię ogarnąć. 


" - Pisanie jest jak choroba - oświadczył. - I nigdy od niej nie uciekniesz. W najmniej spodziewanych okolicznościach dopada cię ta twoja historia, dialogi same układają się w głowie, nie jesteś w stanie myśleć o niczym innym jak tylko o swojej historii. I nie położysz się spać, odwołasz randkę, byleby tylko ją spisać." 

Okruchy lustra to przede wszystkim opowieść o emocjach. Nie do końca spełniła moje czytelnicze oczekiwanie. Nie doszukałam się w tej historii żadnych głębszych refleksji, czy przesłań.
Zatem wybór należy do Was.





1 komentarz:

  1. Nastawiałam się na zakup tej książki. Chyba jednak wstrzymam się.

    OdpowiedzUsuń