23 stycznia 2023

"Kiedyś dawno temu postanowiłam w jakiś sposób uhonorować mojego Anioła. Wielokrotnie doświadczyłam sytuacji, z których wychodziłam, w jakiś cudowny sposób, bez szkody. Innym razem na czymś bardzo mi zależało, a się nie udało. Po czasie okazywało się, że uniknęłam złych zdarzeń. Na początku były to wiersze, potem zrodził się pomysł na opowiadanie, które z czasem rozrosło się do powieści". Wywiad z Elżbietą Stępień

 

Kochani!

Jakiś czas temu mogliście zapoznać się z moją opinią książki Zaułek Spełnionych Marzeń, autorstwa Elżbiety Stępień, który jest trzecią częścią cyklu "Czego nie wiesz o Aniołach". Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro, patronuję jej medialnie. Dzisiaj zapraszam Was do lektury wywiadu, jaki przeprowadziłam z autorką.



A.K. Dzień dobry, Elu. W nowym roku życzę Ci spełnienia marzeń i planów. Z jakim nastawieniem weszłaś w ten rok?

E.S. Staram się widzieć piękniejszą stronę świata, dlatego cieszę się nowym rokiem, nowymi planami, możliwościami, towarzystwem dobrych ludzi.


A.K. Twoja seria Czego nie wiesz o Aniołach liczy już trzy tomy. A mnie podczas lektury towarzyszyło pytanie, skąd w ogóle pomysł na taką właśnie serię, w której bohaterem drugoplanowym jest Anioł? To bardzo intrygujące. Pokazujesz Anioła jako postać, która współodczuwa, myśli, jest przewidujący, zna naszą przyszłość. Dlaczego właśnie seria o Aniołach i czy będą kolejne części?

E.S. Kiedyś dawno temu postanowiłam w jakiś sposób uhonorować mojego Anioła. Wielokrotnie doświadczyłam sytuacji, z których wychodziłam, w jakiś cudowny sposób, bez szkody. Innym razem na czymś bardzo mi zależało, a się nie udało. Po czasie okazywało się, że uniknęłam złych zdarzeń. Na początku były to wiersze, potem zrodził się pomysł na opowiadanie, które z czasem rozrosło się do powieści. Założyłam, że cykl będzie składał się z czterech powieści przedstawiających losy zupełnie różnych bohaterów, którymi opiekuje się Anioł do zadań specjalnych. Czasami też bym chciała, aby nad moją głową pojawiło się takie serduszko, jakie widzi Anioł…


A.K. Jako głównego bohatera obsadziłaś mężczyznę, Szymona. Doświadczyłaś go bardzo głęboko. Na naszych oczach, Szymon, przechodzi niezwykłą metamorfozę. Od grzecznego chłopca po wyrachowanego biznesmena, który nie żałuje sobie i nikogo. Czy miałaś jakieś trudności w kreowaniu tej postaci?

E.S. Widzę w ludziach dobro i dlatego stworzenie tak negatywnej postaci nie było łatwe, ale wydaje mi się, że zrobiłam to dość dobrze. Starałam się, aby jego postać była wiarygodna. Odzwierciedlała ludzkie słabości, rozterki, i wreszcie autentyczny żal i chęć zmiany.


A.K. A jak ze światem przedstawionym. Czy było coś, co sprawiło Ci jakąś trudność, w końcu jest bardzo intensywnie – są szemrane interesy, światek typów „spod ciemnej gwiazdy”, ale i morderstwa, niebezpieczeństwa, które często czają się za rogiem. Jednym słowem i obyczaj, i kryminał – połączyłaś gatunki, wniknęłaś psychologicznie w swoich bohaterów.

E.S. Tworząc taką wizję świata moich bohaterów musiałam zdobyć wiele informacji, upewnić się co do pewnych aspektów prawnych, ale też czasami myśleć jak negatywne postacie, jak choćby Gabi. Pełna zła postać, która, o dziwo, bardzo się podoba czytelniczkom. Nie jej postępowanie, ale to jak jest wykreowana.



A.K. Twój bohater otworzył Zaułek Spełnionych Marzeń – klimatyczne miejsce - restaurację, które było swoistym azylem dla tych, którzy się w życiu zagubili, a jednocześnie dla samego Szymona stanowiło odcięcie od dawnego życia, miejsce, o którym zawsze marzył – takie jego. Gdzie znajdziemy taki Zaułek Spełnionych Marzeń?

E.S. Wydaje mi się, że gdy się dobrze rozejrzymy, możemy takie miejsce pełne dobra znaleźć zupełnie blisko siebie. Natomiast ja tytułowy Zaułek Spełnionych Marzeń umieściłam w Częstochowie.


A.K. „...na świecie istnieje i dobro, i zło. Otacza nas, kusi. Tylko od nas samych zależy, czy damy mu sobą zawładnąć. Jest wszędzie, nie uciekniemy od tego. Tylko nasze wybory wpływają na to , jak żyjemy. Jeśli skupimy się na tym, co dobre i wartościowe, takie będzie nasze życie, co nie oznacza, że zło nagle zniknie” – to cytat z Twojej książki. Wiele w jej treści takich uniwersalnych przesłań i refleksji. Jakie Tobie towarzyszyły emocje podczas pisania?

E.S. Każda z powieści składających się na cykl „Czego nie wiesz o Aniołach” sprawiała, że bardzo się wyciszyłam. Przez moment głębiej zastanawiałam się nad życiem i rożnymi jego aspektami. Zwłaszcza rozważania Anioła sprawiały, że inaczej spoglądałam na otaczającą mnie rzeczywistość. Czasami sama się sobie dziwiłam, że ja to napisałam. Ale może ktoś szeptał mi te sentencje do ucha? Kto wie?


A.K. Jakie masz pisarskie plany na najbliższy czas?

E.S. Bardzo chciałabym dokończyć czwartą część cyklu, ale gdy myślę, że pożegnam Anioła, że już nie będę opisywała jego działań, to odwlekam moment ukończenia serii. Wiosną mam zamiar wydać kolejny tomik. Mam sporo wierszy, które zebrałam w tomik pt. Silva rerum. Moim marzeniem jest wydanie powieści, która na pewno wywoła uśmiech na twarzach czytelniczek, jej bohaterka, niczym Kopciuszek, wkracza do świata reklamy. W poszukiwaniu miłości udaje kogoś kim nie jest. A wszystko zaczyna się od noworocznego postanowienia… Oj, będzie się tam działo!

Roboczy tytuł to 55, czyli Pamiętnik Wariatki.


A.K. Coś od siebie:

E.S. Wierzę w Anioły i to, że stawiają na mojej drodze wspaniałe osoby. Dzięki jednej z takich osób trawa akcja #rokzaniołem, inna założyła i administruje grupą „Anioły są wśród nas - fani twórczości Elżbiety Stępień”. Odwiedźcie grupę, zapraszam. Jestem wdzięczna Czytelniczkom i Czytelnikom za każdą wzmiankę, odzew i dzielenie się swoimi opiniami na temat powieści. Życzę, aby dobry Anioł otulał nas wszystkich skrzydłami miłości i szczęścia. Mam nadzieję, że dane nam będzie spotkać się w bibliotekach czy ośrodkach kultury. Bardzo lubię takie spotkania.

A.K. Dziękuję za rozmowę, życzę Ci, aby wszystkie Twoje marzenia i plany w pełni się ziściły. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz