„To, co łączy ziemię z niebem nie jest dymem, ale raczej tym, co podróżuje poprzez dym i pozostaje po zniknięciu dymu – jest to magia”.
I cała książka Joli Mikołajczyk jest niczym magiczna podróż
szlakami zapachów. Wiele różnych książek otrzymuję do czytania,
i tym chętniej piszę opinię o różnorodnościach, jakie się w
nich znajdują. Nigdy bym nawet nie pomyślała, że taka niepozorna
książeczka wypełniona jest niezwykłymi treściami. Osobiście
przyznam, że sięgając po nią, mając wiele niepewności, czy
zdoła mnie zadowolić czytelniczo, wywołała we mnie ogrom
zdziwienia i emocji, które bardzo pozytywnie wpłynęły na mój
sugestywny odbiór. Przede wszystkim odpowiedziałam sobie na
dręczące mnie przed lekturą pytanie, że tak – można napisać
ciekawą książkę o zapachach.
Komuś może się to wydawać banalne, absurdalne wręcz. Autorka
jednak udowadnia, że zapachy w życiu każdego człowieka pełnią
istotną/inną rolę. Zapachy są częścią nas, naszego otoczenia,
świata, kultury. Zauroczyła mnie opowieściami o początkach
zapachów, rolę jaką w kulturze pełnią zapachy – odpowiednio do
obrzędów, z podziałem na życie codzienne, a także płeć, oraz
tymi magicznymi fascynacjami – legendami, które przenikają się w
światach. Te opowieści o szlaku kadzidlanym… Cóż, nie
przypuszczałam, że mnie to aż tak ujmie.
Jola cofa się do czasów prehistorycznych, starożytnych, by
skonfrontować je ze współczesnością i ukazać kontrasty w
tworzeniu zapachów. Używa do tego płynnej narracji, przytacza
słowa - cytuje inne osoby pokazując, że o zapachach można pisać
w sposób wielowymiarowy. Znajdziecie tutaj również przepisy na
wytworzenie perfum domowym sposobem oraz opisy i znaczenie
poszczególnych składników. Odkryjecie sekrety arabskich wonności,
które autorka odsłania przed Wami wraz z tajemnicami, które są
wynikiem jej podróży, wędrówek po światach – eterycznym i
ziemskim. Bardzo Wam polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz