Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #PPP. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #PPP. Pokaż wszystkie posty

14 czerwca 2023

[Premierowo] Trylogia gdańska Anety Krasińskiej: "W objęciach nazisty" i "W objęciach niewoli"

 


Trylogia gdańska Anety Krasińskiej to uczta dla czytelniczego serca tych z Was, którzy sięgają po książki obyczajowe z historią w tle. Dzisiaj akurat przypada premiera drugiej części W objęciach niewoli, Wydawnictwo Skarpa Warszawska.

Historia za każdym razem, kiedy sięgam po takie pozycje, odkrywa przede mną wiele tajemniczych wątków. Tak właśnie jest w tym konkretnym przypadku. Bowiem autorka snuje opowieść o losach swoich bohaterów wokół Wolnego Miasta Gdańska, a następnie obozu w Stutthofie, który był jednym z pierwszych i najdłużej funkcjonujących w północnej Polsce.

I właśnie tę obozową rzeczywistość autorka opisuje w W objęciach niewoli.
Ale wróćmy jeszcze do części pierwszej W objęciach nazisty. To właśnie w Wolnym Mieście Gdańsku toczy się akcja powieści. Młodziutki i bardzo pracowity Iwo poznaje Nelę, Niemkę z dobrego, bogatego domu, której ojciec jest wysoko postawionym senatorem. Młodzi próbują stłumić w sobie rodzące się między nimi uczucie. A rosnące wśród społeczeństwa i mieszkańców miasta napięcia i nastroje polityczno-społeczne, a także buntownicze nastawienie do władz, nie ułatwiają im tej relacji. Bo jak myśleć o miłości, gdy świat podstawia na każdym kroku nogę.
Kiedy serce szamoce się w miłości, na drodze staje wiele niuansów i pewne dane komuś słowo, komu brak szacunku do drugiego człowieka. Wbrew sobie, wbrew prawdziwemu uczuciu. Autorka bardzo autentycznie oddała trudną i napiętą rzeczywistość tuż przed wybuchem wojny, gdzie między Polakami a Niemcami zamieszkującymi Gdańsk dochodzi do wielu aktów przemocy.

W objęciach niewoli realnie odrysowuje obozową rzeczywistość. Kiedy po nieudanej próbie ucieczki z Gdańska, w momencie wybuchu wojny, Iwo trafia do Stutthofu. Życie w obozie to dramatyczna walka o przetrwanie każdego kolejnego dnia, w czasie, kiedy Nela zawiera pakt z „diabłem” i toczy swoją osobistą, intymną przeprawę, by dojść do miejsca przebywania ukochanego, i wreszcie snuć plan wydarcia go z paszczy śmierci.
Przyznam, że lektura tych powieści to, mimo trudnego, wyjątkowo sugestywnego tematu, była czystą przyjemnością, którą bez wątpienia uzyskujemy dzięki wartkiej i płynnej akcji. Jest sekret rodzinny, kontrastowość światów bohaterów, są ich bogate życiorysy, wyjątkowo zarysowane cechy charakteru, są też intrygi, chwile grozy i przestrzeń na refleksję czytelnika. Gęsto tu od emocji, ale i wewnętrznego buntu, napięć w oczekiwaniu na to, co stanie się z bohaterami.
Jestem pod wrażeniem pomysłu trylogii. Bardzo Wam polecam! I czekam na część trzecią W objęciach mroku.

Anecie dziękuję również za ogrom zaufania i podzielenie się ze mną treścią roboczą każdej części, bym mogła spełnić swoje wewnętrzne ambicje i wyzwanie, i napisać wiersz otwierający każdą z tych historii.

https://gdziekupic.to/buybox.html?id=17152&oid=189094954



Aneta Krasińska czyta mój wiersz. Serdecznie dziękuję za cudowną interpretację!
Polecam Wam także wersję audio, gdzie lektorka Anna Mrozowska także pięknie interpretuje mój wiersz!





#książka #book #bookstagram #czytam #czytambolubie #książki #bookstagrampl #booklover #books #ksiazka #bookworm #reading #czytaniejestsexy #czytambolubię #instabook #kochamczytać #polska #warszawa #czytanie #takczytam #bookstagramtopasja #poland #polishgirl #bookish #bookaddict #czytamy #kawa #czytaniejestfajne #terazczytam #kochamksiążki

02 marca 2023

Poetyckie miraże - w kręgu wiersza, który otwiera powieść Anety Krasińskiej "W objęciach nazisty"

 
Nie jestem osobą, która szafuje określeniami, szczególnie w stosunku do siebie. Pierwszy raz publicznie piszę o tym, że nie mam w zwyczaju określać się kimś kim nie jestem, bo tak się składa, że jeśli chodzi o proces twórczy, wobec siebie jestem krytykiem doskonałym. Tak, jestem bardzo dla siebie krytyczna. Moje tworzenie wierszy, poezji, to przede wszystkim mnóstwo skreśleń, refleksji, emocji, przemyśleń. I tutaj małe wyjaśnienie - nie czuję się kompetentna, by określać się mianem poetki. Uważam, że muszę napisać miliony wierszy i tyle samo, lub o połowę mniej, wydać tomików, bym mogła nazywać się poetką. 





Historia wiersza, który otwiera powieść Anety Krasińskiej W objęciach nazisty jest dość specyficzna. Znamy się z autorką już dobrych kilka lat, darzy mnie zaufaniem na tyle, że jeszcze zanim wyśle plik z nowym tekstem książki do wydawcy, najpierw podsyła go mnie. Kiedy plik z treścią W objęciach nazisty (wówczas był to zupełnie inny tytuł roboczy) dotarł do mnie, i kiedy zaczęłam go czytać, autorka zapytała mnie, czy nie napisałabym do niego wiersza. Szczerze przyznam, że nigdy tego nie robiłam. Stanowiło to dla mnie kompletnie niewyobrażalne wyzwanie - napisać wiersz na tzw. zamówienie, prośbę. Nie od razu się zgodziłam, bo nie wiedziałam, czy dam radę. Wiersz powstawał długo. Najpierw noszę się z przemyśleniami, refleksjami, emocjami, a potem siadam i piszę. Nie od razu wychodzi to, co chcę uzyskać, trudno zadowolić siebie samą. Pierwszy wiersz, zdaniem autorki, był trudny w odbiorze, posiadał za duży ciężar w przesłaniu. Aneta zaproponowała, bym go może przeredagowała, ale mnie nic innego w nim nie pasowało, on musi być taki, a nie inny. Zaproponowałam, że napiszę nowy. Zanim go przesłałam, napisałam jeszcze jeden. W sumie powstały trzy wiersze, a ten, który znajduje się w książce jest trzecim. Drugiego autorka w ogóle nie widziała, bo go całkowicie skreśliłam, usunęłam, nie pasował mi kompletnie.

Taka jest dla mnie poezja - wielowymiarowa. Wiersz zbiera całkiem dobre opinie  i to cieszy mnie najbardziej, bo utwierdza w tym, że to co robię ma sens, jest dobrym kierunkiem. Poniżej znajdziecie opinie czytelników, którzy napisali kilka słów o moim wierszu. Swoją drogą, całkiem niedawno rozmawiałam z Anetą na ten temat, że rzadko się zdarza, by ktoś napisał wiersz do książki, której treść pozna przed wydaniem. Zazwyczaj autorzy sięgają po gotowe teksty, które powstały znacznie wcześniej i je publikują. Ja tymczasem napisałam to z innej perspektywy.

Drodzy! Będę Wam bardzo wdzięczna, jeśli w komentarzach napiszecie dosłownie parę słów, jak odbieracie ten wiersz. Nie oczekuję wywodów i peanów pochwalnych. Napiszcie szczerze.

A wszystkim, którzy napisali już opinię o wierszu, z serca dziękuję ❤️

Autorka:










O wierszu wspomina się także w rozmowach z autorką na spotkaniach autorskich.



29 czerwca 2022

#PożyczPrzeczytajPoleć Patron medialny akcji zainicjowanej przez pisarkę Anetę Krasińską

 Kochani!

Wspominałam Wam o akcji 3xP, czyli #PożyczPrzeczytajPoleć, której patronuję medialnie i wspieram w możliwie dostępny dla mnie sposób. Chodzi o wspomaganie czytelnictwa swoją opinią o przeczytanej książce. Dlaczego pożycz? Pożyczyłeś/łaś książkę od koleżanki, przyjaciółki, kogokolwiek? A może wypożyczyłaś/łeś z biblioteki? Przeczytałaś/łeś? Wyszukaj ją w internecie i napisz, chociaż kilkuzdaniową opinię o niej. To ważne i potrzebne, bo pomaga autorom w promowaniu ich książek.

Akcję zainicjowała pisarka Aneta Krasińska. Zachęcam Was do poczytania o akcji TUTAJ  👉 https://anetakrasinska.blogspot.com/2022/06/czytelniku-zostan-autoremopinii.html

A tutaj link do filmów Anety, z pisarkami, z którymi rozmawiała o akcji 👇👇👇 

https://www.facebook.com/krasinskaaneta/videos